Hej . Wiem że dłuuugo tu nie pisałam, ale miałam powód ;) więc przepraszam.
Dziś napiszę o mydle oliwkowym z ziaji, bo chyba go jeszcze tu nie było ;)
A więc dostałam je od koleżanki ;) Jestem jej bardzo wdzięczna ;) mydło jest bardzo fajne w zapachu, pieni się, ma 500ml i kosztuję od 6zł do 10zł. Na zimowe dni jest idealne, ponieważ nie wysusza skóry i chroni ją przed zimnem - jeżeli można to tak określić ;D . Kupie pewnie nie raz te mydło ;) bardzo, bardzo polecam ;)
Shopping ! ;D
poniedziałek, 27 lutego 2012
wtorek, 14 lutego 2012
#11 Mleczko Nivea Visage
Zanim rozpocznę notkę chciałam Wszystkim życzyć wesołych walentynek ;) Mam nadzieję, że każdy miał swoją drugą połówkę dziś przy sobie ;) .
Wracając do tematu .. ;d
Dziś napiszę o Mleczku oczyszczającym z nivea visage ;)
Mleczko jest bardzo przyjemne ;) Bardzo dokładnie i delikatnie oczyszcza skórę . Idealny do zmywania nieudanego makijażu na szybko ;) Bardzo ładnie pachnie ;) Nadaję się chyba do każdej skóry . Jestem z niego bardzo zadowolona . To będzie mój STAŁY produkt ;) BARDZO POLECAM .
Kosztuję ok. 18zł ;)
Wracając do tematu .. ;d
Dziś napiszę o Mleczku oczyszczającym z nivea visage ;)
Mleczko jest bardzo przyjemne ;) Bardzo dokładnie i delikatnie oczyszcza skórę . Idealny do zmywania nieudanego makijażu na szybko ;) Bardzo ładnie pachnie ;) Nadaję się chyba do każdej skóry . Jestem z niego bardzo zadowolona . To będzie mój STAŁY produkt ;) BARDZO POLECAM .
Kosztuję ok. 18zł ;)
niedziela, 12 lutego 2012
#10 Krem nivea visage young ! ;d
Dziś notka o kremie Nivea visage young - be beautiful !
Krem dość nietypowy, bo z lekkim podkładem ;D NADAJE się do KAŻDEJ skóry ;) Mimo że jest ciemny przystosowuję się do każdego odcienia twarzy. Niektórzy twierdzą, że pokrywa im niedoskonałości ... ja niczego takiego nie zauważyłam. Za to ładnie pachnie, szybko się wchłania, dziewczyny które nakładają puder mogą śmiało nakładać go na ten krem ;) Poprawia kolorystykę ;) nawilża ;) wygładza ;) . Jedyny jego minus jest taki, że trzeba go dobrze rozsmarować, bo potem zostają ślady ;) .
Generalnie jestem na tak ;) polecam ;D . Jestem pewna, że jeszcze go kupię ;D
Krem dość nietypowy, bo z lekkim podkładem ;D NADAJE się do KAŻDEJ skóry ;) Mimo że jest ciemny przystosowuję się do każdego odcienia twarzy. Niektórzy twierdzą, że pokrywa im niedoskonałości ... ja niczego takiego nie zauważyłam. Za to ładnie pachnie, szybko się wchłania, dziewczyny które nakładają puder mogą śmiało nakładać go na ten krem ;) Poprawia kolorystykę ;) nawilża ;) wygładza ;) . Jedyny jego minus jest taki, że trzeba go dobrze rozsmarować, bo potem zostają ślady ;) .
Generalnie jestem na tak ;) polecam ;D . Jestem pewna, że jeszcze go kupię ;D
sobota, 11 lutego 2012
#9 WALENTYNKI ;*
Nie chcę mi się dziś pisać o kosmetykach, więc napisze dziś co można kupić drugiej osobie na walentynki xD
1. Miś - chyba najbardziej popularny prezent ;) Na pewno przynosi duużo radości ;D
2. Poduszka w kształcie serduszka ;d albo z napisem " kocham Cię " . Daje mniej radości niż pluszak, ale również dobry prezent ;D
3. Czekoladki <3 bombonierki ;D tu bez dwóch zdań udany prezent ;d bo kto nie lubi czekolady ? ;>
4. Kwiatki ! ;) dla tych bardziej "romantycznych" . według mnie najpiękniejszy prezent ;) może dlatego, że lubie dostawać kwiatki ;d Róże na walentynki zdecydowania królują ;D
5. Lizaki ! ;d Najbardziej słodki i uroczy prezent ;D kosztuję tak niewiele, a sprawia tyle radości ! ;D
6. Kartka ;) kolejny tani prezent, który zostaje na bardzo długi czas ;) napisane w niej słowa są bezcenne ;)
7. Ramka a w niej wspólne zdjęcie ;) Myślę, że nie każdy chłopak się z tego ucieszy, ale dziewczyna raczej tak ;d .
8. Biżuteria - bardziej dla dziewczyn, trochę kosztowniej ;D Łańcuszki z wisiorkiem w kształcie serce, bransoletki, pierścionki jak najbardziej pożądane ;d lub dla dwojga - dwie połówki serca :
To są chyba najbardziej oklepane pomysły, najczęściej stosowane, ale również niezawodne ! ;)
Oprócz tego można ukochaną zabrać na romantiko spacer ;d do kina :) kolacja we dwoje też jest dobrym pomysłem ;D
Moim zdaniem najlepszym i bezpłatnym prezentem jest ... ZWYKŁY SOCZYSTY BUZIAK DANY Z MIŁOŚCI, PROSTO Z SERCA ;* :) .
1. Miś - chyba najbardziej popularny prezent ;) Na pewno przynosi duużo radości ;D
2. Poduszka w kształcie serduszka ;d albo z napisem " kocham Cię " . Daje mniej radości niż pluszak, ale również dobry prezent ;D
3. Czekoladki <3 bombonierki ;D tu bez dwóch zdań udany prezent ;d bo kto nie lubi czekolady ? ;>
4. Kwiatki ! ;) dla tych bardziej "romantycznych" . według mnie najpiękniejszy prezent ;) może dlatego, że lubie dostawać kwiatki ;d Róże na walentynki zdecydowania królują ;D
5. Lizaki ! ;d Najbardziej słodki i uroczy prezent ;D kosztuję tak niewiele, a sprawia tyle radości ! ;D
6. Kartka ;) kolejny tani prezent, który zostaje na bardzo długi czas ;) napisane w niej słowa są bezcenne ;)
7. Ramka a w niej wspólne zdjęcie ;) Myślę, że nie każdy chłopak się z tego ucieszy, ale dziewczyna raczej tak ;d .
8. Biżuteria - bardziej dla dziewczyn, trochę kosztowniej ;D Łańcuszki z wisiorkiem w kształcie serce, bransoletki, pierścionki jak najbardziej pożądane ;d lub dla dwojga - dwie połówki serca :
To są chyba najbardziej oklepane pomysły, najczęściej stosowane, ale również niezawodne ! ;)
Oprócz tego można ukochaną zabrać na romantiko spacer ;d do kina :) kolacja we dwoje też jest dobrym pomysłem ;D
Moim zdaniem najlepszym i bezpłatnym prezentem jest ... ZWYKŁY SOCZYSTY BUZIAK DANY Z MIŁOŚCI, PROSTO Z SERCA ;* :) .
piątek, 10 lutego 2012
#8 Krem matujący ;)
Sądziłam, że kolejna notka o pomadce czy błyszczyku będzie przesadą ;D Także dziś coś innego ;D Krem matujący z nivea visage ;)
Krem ma inny zapach niż wszystkie kremy z nivea, ale równie przyjemny ;) Ma lekką konsystencję. Nadaję się do każdego rodzaju skóry ;) . Pielęgnuję, chroni, zapobiega błyszczeniu się ;d kosztuję ok.18-20zł (50ml). Szybko się wchłania. Jest to jeden z moich ulubionych kremów. POLECAM ;)
pa ;)
PS. Wyłączyłam komentarze. Na tym i na moim drugim blogu, ponieważ ludzie zamiast komentować tutaj, komentowali wpisy o moim życiu osobistym, chodź mnie w ogóle nie znają ;D . Uznałam, że zamiast usuwać komentarze po prostu je zablokuję ;)
Krem ma inny zapach niż wszystkie kremy z nivea, ale równie przyjemny ;) Ma lekką konsystencję. Nadaję się do każdego rodzaju skóry ;) . Pielęgnuję, chroni, zapobiega błyszczeniu się ;d kosztuję ok.18-20zł (50ml). Szybko się wchłania. Jest to jeden z moich ulubionych kremów. POLECAM ;)
pa ;)
PS. Wyłączyłam komentarze. Na tym i na moim drugim blogu, ponieważ ludzie zamiast komentować tutaj, komentowali wpisy o moim życiu osobistym, chodź mnie w ogóle nie znają ;D . Uznałam, że zamiast usuwać komentarze po prostu je zablokuję ;)
czwartek, 9 lutego 2012
#7 dalej pomadka ;d
Dziś będzie - Oceanic, AA Care Kiss ;)
Wygląda tak :
Kosz tej pomadki wynosi ok.5,20zł ;d
Jest świetna ;) Lekko nawilża , chroni usta w zimowe dni, ładnie pachnie, nie ma trudności z nałożeniem .
POLECAM ;)
[ dziś krótka notka, bo jestem zmęczona :( ]
Wygląda tak :
Kosz tej pomadki wynosi ok.5,20zł ;d
Jest świetna ;) Lekko nawilża , chroni usta w zimowe dni, ładnie pachnie, nie ma trudności z nałożeniem .
POLECAM ;)
[ dziś krótka notka, bo jestem zmęczona :( ]
środa, 8 lutego 2012
#6 Pomadka z My Secret .
Dziś napiszę o pomadce z My Secret - Lip care stick . - Ja posiadam Strawberry ( truskawkową ) .
Jest beznadziejna ; / marnie nawilża usta, niezbyt fajnie wygląda, utrzymuję się na ustach z 30min, wydaję się taka sucha ; // Jedyny + tej pomadki jest taki, że bardzo fajnie pachnie - tak słodko. Kosztuję ona od 5-8zł . Nie polecam .
Jest beznadziejna ; / marnie nawilża usta, niezbyt fajnie wygląda, utrzymuję się na ustach z 30min, wydaję się taka sucha ; // Jedyny + tej pomadki jest taki, że bardzo fajnie pachnie - tak słodko. Kosztuję ona od 5-8zł . Nie polecam .
wtorek, 7 lutego 2012
#5 Słodkie balsamy do ust xD
Kolejna notka o kosmetyku pielęgnacyjnym ;d
Dziś będą słodkie balsamy do ust z Avonu ;d
Ja posiadam COLOR TREND - candy apple ( jabłko w karmelu )
Muszę przyznać, że ten balsam jest rewelacyjny ;D
Nie kupiłam go sama - dostałam ;> ale kosztuję on chyba 6,50zł .
Ma bardzo słodki zapach ;) jak taka guma kulka ;) ładnie wygląda na ustach, a przede wszystkim bardzo fajnie smakuję ;D Jest idealny na zimową porę ;) Niesamowicie nawilża usta, dodając lekki połysk jak pomadka ;d
Jest dostępny też zapach czekoladowy, cukierkowy, ciasteczkowy i sorbetowo truskawkowy ;D
POLECAM ;d
Dziś będą słodkie balsamy do ust z Avonu ;d
Ja posiadam COLOR TREND - candy apple ( jabłko w karmelu )
Muszę przyznać, że ten balsam jest rewelacyjny ;D
Nie kupiłam go sama - dostałam ;> ale kosztuję on chyba 6,50zł .
Ma bardzo słodki zapach ;) jak taka guma kulka ;) ładnie wygląda na ustach, a przede wszystkim bardzo fajnie smakuję ;D Jest idealny na zimową porę ;) Niesamowicie nawilża usta, dodając lekki połysk jak pomadka ;d
Jest dostępny też zapach czekoladowy, cukierkowy, ciasteczkowy i sorbetowo truskawkowy ;D
POLECAM ;d
poniedziałek, 6 lutego 2012
#4 żel do rzęs ;D
A więc chodziłam po różnych forach i często spotykałam się z pytaniami takimi jak " co mam zrobić, mam mało lat ale chce się malować" itp. ;p no tak .. jak się ma 10lat troszeczkę ciężko się jest tak wymalować, nałożyć puder, tusz do rzęs, szminkę i wyjść z domu , bo trochę dziwnie to wygląda ;D . Więc postanowiłam poświęcić parę notek na temat takich kosmetyków pielęgnacyjnych, mało widocznych ;p
Więc na pierwszy ogień pójdą żele do rzęs ;D
Swoją " przygodę " z żelem zaczęłam od My Secret - Lash & Brow Repair
Kosztuję ok.8zł ;) Jest bezbarwny [ lekko niebieski, ale na rzesach w ogóle tego nie widać ;) ], jak sama nazwa wskazuję odżywa i odbudowuje rzęsy. Ja go kupiłam akurat dlatego, że dziennie budziłam się z rzęsą na policzku ;/ strasznie mi wypadały. Żel mi rzeczywiście pomógł ;) bardzo go polecam ;) Nie pachnie zbyt ładnie. Utrzymuję się na rzęsach około godziny.
Następny żel, którego aktualnie używam to My Secret - conditioning mascara
Kosztuje ok.8zł jak poprzedni ;D ma taką samą włochatą szczoteczkę ;) Jest bardziej przeźroczysty, bo tamten żel jest lekko niebieskawy, jak już pisałam ;D Ten żel < jak sama nazwa wskazuje > poprawia kondycję rzęs i je wydłuża ;D . I rzeczywiście tak jest ;) po tym żelu rzęsy mi się już nie "łamią", nie są takie suche, są odżywione i mocne, a oprócz tego na godzinę wydłuża rzęsy jak taka bezbarwna maskara xD
Również polecam ;)
Zachęcam do kupna czegoś takiego ;)
Osoby, które się nie malują moją poćwiczyć + być naturalnie "pomalowane" ;D mogą sie przyzwyczaić do tego uczucia, że coś jest na rzęsach ;D , a osoby, które malują się tuszem powinny tego używać przed nałożeniem tuszu ;) takie coś gwarantuje mniejsze zniszczenie rzęs i utrwalenie ;p
tak w ogóle pozdrawiam dwie koleżanki ;D
Kasie i Klaudie ;D
Były i są inspiracją dla tych notek o właśnie takich kosmetykach ;p
Więc na pierwszy ogień pójdą żele do rzęs ;D
Swoją " przygodę " z żelem zaczęłam od My Secret - Lash & Brow Repair
Kosztuję ok.8zł ;) Jest bezbarwny [ lekko niebieski, ale na rzesach w ogóle tego nie widać ;) ], jak sama nazwa wskazuję odżywa i odbudowuje rzęsy. Ja go kupiłam akurat dlatego, że dziennie budziłam się z rzęsą na policzku ;/ strasznie mi wypadały. Żel mi rzeczywiście pomógł ;) bardzo go polecam ;) Nie pachnie zbyt ładnie. Utrzymuję się na rzęsach około godziny.
Następny żel, którego aktualnie używam to My Secret - conditioning mascara
Kosztuje ok.8zł jak poprzedni ;D ma taką samą włochatą szczoteczkę ;) Jest bardziej przeźroczysty, bo tamten żel jest lekko niebieskawy, jak już pisałam ;D Ten żel < jak sama nazwa wskazuje > poprawia kondycję rzęs i je wydłuża ;D . I rzeczywiście tak jest ;) po tym żelu rzęsy mi się już nie "łamią", nie są takie suche, są odżywione i mocne, a oprócz tego na godzinę wydłuża rzęsy jak taka bezbarwna maskara xD
Również polecam ;)
Zachęcam do kupna czegoś takiego ;)
Osoby, które się nie malują moją poćwiczyć + być naturalnie "pomalowane" ;D mogą sie przyzwyczaić do tego uczucia, że coś jest na rzęsach ;D , a osoby, które malują się tuszem powinny tego używać przed nałożeniem tuszu ;) takie coś gwarantuje mniejsze zniszczenie rzęs i utrwalenie ;p
tak w ogóle pozdrawiam dwie koleżanki ;D
Kasie i Klaudie ;D
Były i są inspiracją dla tych notek o właśnie takich kosmetykach ;p
niedziela, 5 lutego 2012
#3 Mgiełka ;D
Jestem zmuszona napisać o mgiełce ;) [ przez mojego kochanego chłopaka ;** ]
Ja posiadam mgiełkę z joanny - styling effect
Mgiełka kosztowała mnie ok.7zł ;)
Jest bardzo fajna ;) polecam ;p
+ włosy są gładkie
+ nadaję połysk
+ chroni przez suszarką czy prostownicą
+ na parę godzin utrzymuję fryzurę w stanie nie naruszonym ;D
+ dość ładnie pachnie ;)
- na drugi dzień mgiełka powoduję efekt przetłuszczonych włosów
- mgiełkę można użyć raz na dzień, a potem trzeba umyć włosy.. ponieważ gdy na drugi dzień chcemy rozczesać włosy mgiełka powoduję efekt łupieżu ; // i jak wcześniej pisałam przetłuszczających włosów .
- użycie mgiełki ogranicza nas do czesania i rozczesywania włosów [ wielokrotne czesanie po użyciu mgiełki powoduję oklapnięte włosy ] .
Więc jak widać mgiełka jest dobra na 1dzień, potem włoski trzeba umyć ;) prawie jak po każdej mgiełce ;) te wady jakoś mnie nie zniechęcają ;) kupie ją pewnie jeszcze raz ;D
Ja posiadam mgiełkę z joanny - styling effect
Mgiełka kosztowała mnie ok.7zł ;)
Jest bardzo fajna ;) polecam ;p
+ włosy są gładkie
+ nadaję połysk
+ chroni przez suszarką czy prostownicą
+ na parę godzin utrzymuję fryzurę w stanie nie naruszonym ;D
+ dość ładnie pachnie ;)
- na drugi dzień mgiełka powoduję efekt przetłuszczonych włosów
- mgiełkę można użyć raz na dzień, a potem trzeba umyć włosy.. ponieważ gdy na drugi dzień chcemy rozczesać włosy mgiełka powoduję efekt łupieżu ; // i jak wcześniej pisałam przetłuszczających włosów .
- użycie mgiełki ogranicza nas do czesania i rozczesywania włosów [ wielokrotne czesanie po użyciu mgiełki powoduję oklapnięte włosy ] .
Więc jak widać mgiełka jest dobra na 1dzień, potem włoski trzeba umyć ;) prawie jak po każdej mgiełce ;) te wady jakoś mnie nie zniechęcają ;) kupie ją pewnie jeszcze raz ;D
#2 Tusze do rzęs ;D
Skoro napisałam już o moim ulubionym tuszu, to przedstawię Wam jeszcze 2 ;D
Pierwszy z nich to Golden Rose 3D
Jest nie najgorszy, mogę go polecić ;) osobiście chyba go już nie kupię, chyba że bieda do mnie zawita ;D bo jak już pisałam jestem zachwycona tuszem one by one ;) . Golden Rose 3D kosztuję ok. 12/13zł , jak na tą cenę tusz naprawdę dobry ;)
- pogrubia
- średnio wydłuża
- szybko wysycha i trudno się go nakłada. trzeba go szybko zużywać ..
- nie zostawia grudek [ no chyba, że zaczyna wysychać ]
- nie rozmazuję się
- nie kruszy
- nie skleja rzęs
no i trzeba jeszcze zauważyć, że opakowanie ma bardzo ładne ;D takie "kobiece" ;d
Drugi tusz jest z HEAN - Maxxi lash flexi
Tego tuszu nie polecam nikomu. Jest okropny. Kosztuję ok.10zł, a wygląda jakby był za 1,50zł ze sklepu chińskiego -,- . Kupiła mi go mama, bo powiedziała, że jest z niego zadowolona - tylko, że ona nie ma ze silikonową szczoteczką ;D
ze silikonową szczoteczką :
- pozostawia grudki
- nierównomiernie maluje rzęsy
- wysycha
- kruszy się
- rozmazuję
- na deszczową pogodę jest fatalny
- nie wiem czy pogrubia rzęsy ;) bardziej je skleja
- średnio wydłuża
z grubą szczoteczką ( włosiatą ;D ) :
- pogrubia
- nie rozmazuję się
- trochę skleja
- można wyjść w deszcz, ale płaczu nie przetrzyma ;d
- ciężko się ją zmywa
- nie kruszy się
[ ogólnie tej też nie polecam. Tusz z grubą szczoteczką kosztuje 12-15zł ]
Szczerze to myślałam, że tusze powinny być te same, bo różnią się tylko szczoteczką, ale jak widać są inne ;D
to by było na tyle ;D
pa ;*
Pierwszy z nich to Golden Rose 3D
Jest nie najgorszy, mogę go polecić ;) osobiście chyba go już nie kupię, chyba że bieda do mnie zawita ;D bo jak już pisałam jestem zachwycona tuszem one by one ;) . Golden Rose 3D kosztuję ok. 12/13zł , jak na tą cenę tusz naprawdę dobry ;)
- pogrubia
- średnio wydłuża
- szybko wysycha i trudno się go nakłada. trzeba go szybko zużywać ..
- nie zostawia grudek [ no chyba, że zaczyna wysychać ]
- nie rozmazuję się
- nie kruszy
- nie skleja rzęs
no i trzeba jeszcze zauważyć, że opakowanie ma bardzo ładne ;D takie "kobiece" ;d
Drugi tusz jest z HEAN - Maxxi lash flexi
Tego tuszu nie polecam nikomu. Jest okropny. Kosztuję ok.10zł, a wygląda jakby był za 1,50zł ze sklepu chińskiego -,- . Kupiła mi go mama, bo powiedziała, że jest z niego zadowolona - tylko, że ona nie ma ze silikonową szczoteczką ;D
ze silikonową szczoteczką :
- pozostawia grudki
- nierównomiernie maluje rzęsy
- wysycha
- kruszy się
- rozmazuję
- na deszczową pogodę jest fatalny
- nie wiem czy pogrubia rzęsy ;) bardziej je skleja
- średnio wydłuża
z grubą szczoteczką ( włosiatą ;D ) :
- pogrubia
- nie rozmazuję się
- trochę skleja
- można wyjść w deszcz, ale płaczu nie przetrzyma ;d
- ciężko się ją zmywa
- nie kruszy się
[ ogólnie tej też nie polecam. Tusz z grubą szczoteczką kosztuje 12-15zł ]
Szczerze to myślałam, że tusze powinny być te same, bo różnią się tylko szczoteczką, ale jak widać są inne ;D
to by było na tyle ;D
pa ;*
sobota, 4 lutego 2012
#1 Start ;D
Witam ;)
Jest to mój drugi blog ;)
Do założenia go zostałam "zainspirowana" ( ZMUSZONA ) przez koleżankę ;D
Mam tutaj pisać jakieś tam yyy porady, publikować swoje zakupy, dawać recenzje o swoich kosmetykach. hmm ... no zobaczymy jak mi to wyjdzie ;]
Na pierwszy ogień pójdzie chyba mój nowy tusz do rzęs ;D
One by one volum express - maskara z Maybelline New York ;d
Jak dla mnie super ;) Najlepszy tusz jaki miałam ;)
Bardzo polecam ;)
Ja swój kupiłam w Naturze, kosztował 33zł < chyba > tyle, że był gratis - płyn do demakijażu ;) więc się opłacało . Ogólnie kosztuje on ok.25/30zł :( niestety drogi tusz, ale nie oszukujmy się ;D za dobry tusz trzeba zapłacić ;D
- świetnie rozdziela rzęsy ;)
- nie pozostawia grudek
- wydłuża
- nie rozmazuję się
- nie kruszy ;)
- nie podrażnia oczów
- wytrzymuje deszcze i łzy ;D
jedyna jego "wada" jest taka, że nie pogrubia rzęs. Dla mnie osobiście to nie ma znaczenia, bo rzęsy mam gęste, ale niestety krótkie :( Myślę, że będzie to mój stały tusz ;)
Jest to mój drugi blog ;)
Do założenia go zostałam "zainspirowana" ( ZMUSZONA ) przez koleżankę ;D
Mam tutaj pisać jakieś tam yyy porady, publikować swoje zakupy, dawać recenzje o swoich kosmetykach. hmm ... no zobaczymy jak mi to wyjdzie ;]
Na pierwszy ogień pójdzie chyba mój nowy tusz do rzęs ;D
One by one volum express - maskara z Maybelline New York ;d
Jak dla mnie super ;) Najlepszy tusz jaki miałam ;)
Bardzo polecam ;)
Ja swój kupiłam w Naturze, kosztował 33zł < chyba > tyle, że był gratis - płyn do demakijażu ;) więc się opłacało . Ogólnie kosztuje on ok.25/30zł :( niestety drogi tusz, ale nie oszukujmy się ;D za dobry tusz trzeba zapłacić ;D
- świetnie rozdziela rzęsy ;)
- nie pozostawia grudek
- wydłuża
- nie rozmazuję się
- nie kruszy ;)
- nie podrażnia oczów
- wytrzymuje deszcze i łzy ;D
jedyna jego "wada" jest taka, że nie pogrubia rzęs. Dla mnie osobiście to nie ma znaczenia, bo rzęsy mam gęste, ale niestety krótkie :( Myślę, że będzie to mój stały tusz ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)